PIŁKA NOŻNA: FC Liverpool w finale Ligi Mistrzów! Drużyna Lewandowskiego odpadła w półfinale z Realem!
As Roma chciała powtórzyć sytuację z 10 kwietnia, kiedy to drużyna z Rzymu wygrała u siebie z Barceloną 3:0. Bramki strzelali Dżeko, De Rossi i w 82 minucie Manolas. Na stadionie zapanowała euforia!Kibice nie dowierzali! Piłkarze z Rzymu awansowali do półfinału. Kolejnym przeciwnikiem okazał się mocny FC Liverpool Jurgen'a Kloppa. Drużyna z Liverpoolu może pochwalić się takimi zawodnikami jak Mane, Firmino czy Mohamed Salah. Ten ostatni został najlepszym piłkarzem Premier League. The Red's zagrali u siebie znakomite spotkanie, wygrywając 5:0, tracąc w drugiej połowie dwie bramki. Ostatecznie mecz zakończył się 5:2 dla drużyny z Anglii. W rewanżu rolę się odwróciły i lepszą drużyną była drużyna z Włoch. Ostatecznie As Roma wygrała 4:2 Dla rzymian strzelali: Dżeko, Nainggolan i samobójczą bramkę Milner. Było to bardzo ciekawe spotkanie, dlatego że kibice zebrani na stadionie liczyli na cud, który pojawił się w meczu z Barceloną. Piłkarze Liverpool przegrali mecz, ale pod kątem strzelonych bramek okazali lepszym zespołem i to oni awansują do wielkiego finału LM.
Bayern walczył, ale zdołał wywalczyć tylko remis na Santiago Bernabeu. Bayern był osłabionym zespołem. Nie grał Arjen Robben, który doznał kontuzji podczas pierwszego spotkania na Allianz Arena, kiedy już w pierwszej połowie musiał opuścić murawę. Na prawej stronie pomocy zagrał słabo prezentujący się ostatnio Thomas Muller. Piłkarze Monachium chcieli pokazać, że chcą odrobić straty, gdzie u siebie przegrali z hiszpańską drużyną 1:2. Był to dla drużyny Lewandowskiego ogromny cios w plecy , ponieważ zdali sobie sprawę że za tydzień czeka ich ciężki mecz na wyjeździe z królewskimi. Real Madryt pokazał klasę w pierwszym meczu. Znakomicie spisywali się obrońcy a także linia defensywna. Oczywiście, możemy się zgodzić lub nie.Drużyna z Hiszpanii udowodniła niejednokrotnie i potwierdza fakt, że jest najlepszą drużyną na świecie. Cały świat patrzy i podziwia poziom gry jaką prezentuje Galacticos. Największą gwiazdą zespołu jest oczywiście najsłynniejszy piłkarz świata Cristiano Ronaldo. W ostatnich meczach z Bayernem nie strzelił bramki, ale udowadnia podczas meczu że jest ważna ikoną zespołu. W rewanżowym meczu na Santiago Bernabeu piłkarze Bayernu chcieli się odegrać za mecz u siebie. Natomiast obrońcy Realu udowodnili że są siłą zespołu. Marcelo, który zdobył bramkę w pierwszym spotkaniu, pokazuje też, że jest najważniejszym zawodnikiem w drużynie. Napastnik Karim Benzema, który ostatnio ciągle siedział na ławce i był praktycznie mało ważnym zawodnikiem w drużynie, udowodnił że trener też może na nim polegać. Reprezentant Francji strzelił dwie bardzo ważne bramki dla Królewskich. I to Real Madryt zagra w wielkim finale Ligi Mistrzów, gdzie odbędzie się w stolicy Ukrainy w Kijowie. Natomiast Lewandowski i spółka musieli się pożegnać z Ligą Mistrzów. Było to bardzo dobre i ciekawe spotkanie obu drużyn. Była ostra, zacięta walka. Niektórzy odnosili wrażenie że to przedwczesny finał Ligi Mistrzów. Lewandowski starał się jak mógł, niestety obrona Realu Madryt spisywała się znakomicie. Kilkakrotnie był popychany i blokowany w polu karnym. Ale Królewscy udowodnili, że są mocną i najlepszą drużyną w Europie i na Świecie i to oni powinni grać w finale LM. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. W dwu meczu oczywiście drużyna z Hiszpanii okazała się lepsza. Dla Bayernu strzelali Kimmich i były piłkarz Realu Madryt James Rodriguez. Ten pierwszy to młody, bardzo zdolny piłkarz, który pokazuje że jest ważnym zawodnikiem w Bayernie. To już była jego kolejna bramka w LM. Pierwszą strzelił na Allianz Arenie grając z Realem. Natomiast James Rodriguez chciał chyba coś udowodnić swoim byłym kolegom z drużyny.
Komentarze
Prześlij komentarz